Aktualności
Interactive Stock, bank zdjęć, które sam komponujesz
InteractiveStock.pl to to pierwszy w historii bank zdjęć, który pozwala edytować je przed pobraniem. Większość dostępnych w serwisie obrazów to interaktywne kompozycje, z którymi użytkownik może zrobić niemal wszystko. Spokojną biurową scenę można zmienić kilkoma kliknięciami w zombie-apokalipsę. Równie łatwo wprowadzimy bardziej oczywiste zmiany: dodamy do stockowego zdjęcia własny produkt albo zrobimy tam miejsce na hasło reklamowe.
Personalizacja zdjęć kojarzy się nam z zabawą. InteractiveStock uczynił z niej praktyczną usługę dla profesjonalistów, która ma ułatwić im zdobywanie i używanie stockowej grafiki we własnych projektach.
W InteractiveStock możemy korzystać z zaawansowango edytora z obsługą warstw i efektów (korekcja barw, cienie, wtapianie krawędzi), a wyniki pracy pobieramy jako duże (do 40 MPix) pliki psd, które można edytować dalej we własnym programie graficznym i z których bez kłopotu wyeksportujemy później obrazy nadające się do druku.
Poza tym InteractiveStock udostępnia do pobrania również same pojedyncze cut-outs (zdjęcia przedmiotów i ludzi na przeźroczystym tle) i puste scenerie, które możemy użyć we własnych kompozycjach, które zaczęliśmy tworzyć offline.
Jak to działa?
Po zalogowaniu do serwisu widzimy listę obrazów. Możemy je filtrować, wyszukując po słowach kluczowych, kategorii czy z użyciem innych, bardziej szczegółowych kryteriów. Część zdjęć jest wyróżniona ikoną z aparatem i kursorem — to właśnie kompozycje, które można personalizować.
Gdy którąś z nich otwieramy do edycji, widzimy stos warstw, gdzie każda to jeden edytowalny obiekt. Gdy go zaznaczymy, możemy zrobić z nim niemal wszystko, począwszy od rzeczy zupełnie podstawowych, jak zmiana pozycji i rozmiaru, po dodawanie złożonych efektów graficznych. Możemy go również wymienić lub zastąpić innym — system pozwala nam korzystać z pełnej bazy cut-otów, scenerii i innych obrazów dostępnych w InteractiveStock, które możemy filtrować według szczegółowych kryteriów.
Ile to kosztuje?
Inaczej niż w zwykłych stockach i bankach grafiki, w InteractiveStock nie kupimy pojedynczych pilków. Zamiast tego dostępne są roczne abonamenty. Najtańszy kosztuje 120 zł, ale nie pozwala na interaktywną edycję zdjęć. Za najtańszy abonament z dostępem do tej funkcji, zapłacimy 240 zł.
Ceny te są więcej niż zadowalające, jeśli przypomnieć sobie, że w tradycyjnych stockach za podobne kwoty możemy wykupić subskrypcję z kilkadziesiąt razy mniejszym limitami pobierania.
InteractiveStock wygrywa o kilka długości także, gdy zechcemy przeliczyć wartość abonamentu na cenę pojedynczego obrazka. Przy założeniu, że zużyliśmy tylko połowę limitu pobierania, cena pojedynczego pliku jpg nie powinna przekroczyć nigdy złotówki, a pliku źródłowego — dwóch złotych.
A co ciekawsze, do końca marca trwa w InsteractiveStock promocja i wszystkie ceny obniżono dodatkowo o 70% (!).